1. Podcinaj końce co 3 miesiące.
Podcinanie włosów ostrymi nożyczkami to jak dla nich nowe życie. W ten sposób pozbywamy się rozdwojonych końcówek, a włosy wyglądają na zdrowsze.
2. Nie myj włosów codziennie.
To bardzo częsty błąd, jaki robimy.Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że to im niezmiernie szkodzi. Włosy powinniśmy myć w zależności od takiego jaki mamy ich rodzaj. Ja mam długie i grube, więc powinnam mniej więcej 1-2 razy w tygodniu. To wydawało by się niemożliwe, ale im częściej myjemy włosy ,tym one się szybciej przetłuszczają. Oprócz tego kolejnym czynnikiem, na który powinniśmy zwrócić uwagę to produkcyjność łoju. Więcej możecie poczytać o tym tutaj: KLIK.
3. Nie czesz mokrych włosów.
Mokre włosy są bardziej podatne na złamania. Dlatego najlepiej jest, gdy rozczeszemy je przed umyciem, a potem dopiero gdy je wysuszymy.
4. Im mniej gorącego, tym lepiej.
To chyba wszyscy wiemy, jak prostownice, suszarki,lokówki niszczą włosy. Warto zastąpić to innymi zamiennikami. Np. suszenie włosów zimnym powietrzem. Na noc zakładać papiloty, albo pleść warkocze czy koki. Z prostowaniem mamy większy problem. Niektórzy nie wyjdą z domu bez wyprostowanych włosów. Tutaj jedynie jak możemy zabezpieczyć nasze włosy to dobrym sprayem termoochronnym.
Gdzieś wyczytałam, że łuski na włosie otwierają się pod wpływem wody gorącej, a pod zimną zamykają. Dlatego gdy myję swoje włosy szamponem spłukuję je najpierw gorącą, a potem gdy spłukuję odżywkę - jak najzimniejszą.
6. Dobór odpowiedniego szamponu i odżywki.
Kiedyś jak byłam młodsza nie używałam odżywek, nie chciało mi się pewnie czy coś. Lecz gdy w końcu zaczęłam je stosować moje włosy bardzo się odżywiły. Nieprawdopodobne prawda haha. Tylko tutaj ważne jest odpowiednia odżywka i szampon do poszczególnych włosów. Mi wiele odżywek po prostu nie działają, wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej niszczą. Jedyną odżywkę, która jak na ten moment najbardziej mi pomogła to KALOS maska keratynowa. Polecam również jedwab BIOSLIK. Jest tani (ok. 5zł w Rossmanie), a włosy są po nim lśniące i gładkie. W obu produktach, a zwłaszcza w szamponach powinniśmy zwrócić uwagę na zawartość SLS. Tym składnikiem na pewno nie powinniśmy myć włosów- go się używa do mycia naczyń,
7.Szczotkuj włosy min 2 razy dziennie.
Codziennie z naszej głowy wypada ok. 100 włosów. Jak ich nie będziemy wyczesywać włosy będą bardziej splątane i trudniejsze do rozczesywania. Pamiętajcie również o dobrej szczotce. Polecaną przez wiele osób jest oczywiście np. Tangle Tezzer. A oprócz tego zalecana jest drewniana szczotka, ponieważ włosy się nie elektryzują i nie strzępią. Jednak nie wszystkim rodzajom włosom służy.
Musimy również pamiętać, że włosy od częstego rozczesywania szybciej się przetłuszczają. Dlatego lepiej przejechać szczotką włosy, które nie dotykają głowy, tak aby nie robiły się kołtuny.
8. Nie farbuj włosów samemu w domu, idź do profesjonalisty.
Jeżeli chcemy farbować włosy, powinniśmy w takim razie udać się do dobrego fryzjera. W ten sposób farbowanie nie zniszczy włosów aż tak dosadnie, jeżelibyśmy zrobili to sami. Warto zapłacić więcej i mieć piękne, zadbane włosy.
9. Nie chodź za często w kucyku i koku.
Włosy zawiązane w kucyk są ściśnięte, w ten sposób uszkadzają nam się cebulki włosa. Nie raz miałam tak, że po rozpuszczeniu włosów czułam ich ból. W koku włosy są splątane, a co za tym idzie się łamią.
10. Zbyt dużo kosmetyków stylizujących.
Lakier powinienem być spryskany kilka razy, a nie kilkadziesiąt. W innym wypadku włosy i cała fryzura się obciąża, a przecież chodzi nam o lekkie wykończenie. Tego samego dotyczy z gumą lub woskiem.
Pozdrowionka,
Vicky z bloga torikora
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz