Zawsze "Cześć wszystkim".
Um, nie tym razem! Zrywam z rutyną!
Zmieniam swoje życie i szczerze? Pod każdym możliwym względem.
A więc bonjour moi drodzy rebelianci, wybierzmy się na wycieczkę.
Um, nie tym razem! Zrywam z rutyną!
Zmieniam swoje życie i szczerze? Pod każdym możliwym względem.
A więc bonjour moi drodzy rebelianci, wybierzmy się na wycieczkę.
Jestem pewna, że każdy z Was kiedyś chciał coś zmienić, cokolwiek. Kolor włosów, kształt nosa, kolor ścian w pokoju, niektórych znajomych, decyzje życiowe, szkołę, swoje ciało, charakter, odżywianie, telefon, ale w sumie po co tak wybiegać, założę się o czekoladę, że chcieliście zmienić ubrania po przyjściu do domu! Cóż, wszystko zaczyna się od Was samych, ode mnie. Nie ma chwili kiedy nie mam pomysłu co zrobić ze swoim życiem, ciągle jestem w biegu, dosłownie i w przenośni. Pamiętam jak to było kiedy bałam się zmian... a nie, czekajcie. Nigdy się tego nie bałam, oczywiście każdy czasem ma wątpliwości, ale bez nich byłoby nudno. Niestety, niektóre zmiany są nieuniknione, niezależne od nas. A niektórzy z nas (patrz ja) żyją dla zmian, które są dla nich czymś naturalnym, ekscytującym i wyczekiwanym.
Jestem osobą, która ciągle musi coś zmieniać, szybko się nudzę, potrzebuję dreszczyka emocji, adrenaliny. Cały czas zmieniam kolor włosów, paznokcie, trasy do biegania, ćwiczenia, styl. Bez tego trafiłabym do izolatki. Oczywiście niektórych rzeczy nawet ja żałuję, choć może nie do końca, z perspektywy czasu wydają się głupie i pytam się "gdzie się podział mój mózg?!" Jednak każda jedna decyzja zmieniła coś w moim życiu, sprawiła, że poczułam przypływ adrenaliny. Byłam w tamtym momencie z siebie dumna, bo nie stałam w miejscu. Jednak po czasie okazało się, że był to błąd, ale mimo tego, że nie chodzę długo po świecie nauczyłam się, że to właśnie popełniając błędy uczymy się najwięcej.
Więc rusz dupę, stań się Rebeliantem i zrób coś ze swoim życiem!
Osobiście polecam przejść na zdrowy styl życia.
Ale wszystko zależy od Was.
Jestem osobą, która ciągle musi coś zmieniać, szybko się nudzę, potrzebuję dreszczyka emocji, adrenaliny. Cały czas zmieniam kolor włosów, paznokcie, trasy do biegania, ćwiczenia, styl. Bez tego trafiłabym do izolatki. Oczywiście niektórych rzeczy nawet ja żałuję, choć może nie do końca, z perspektywy czasu wydają się głupie i pytam się "gdzie się podział mój mózg?!" Jednak każda jedna decyzja zmieniła coś w moim życiu, sprawiła, że poczułam przypływ adrenaliny. Byłam w tamtym momencie z siebie dumna, bo nie stałam w miejscu. Jednak po czasie okazało się, że był to błąd, ale mimo tego, że nie chodzę długo po świecie nauczyłam się, że to właśnie popełniając błędy uczymy się najwięcej.
Więc rusz dupę, stań się Rebeliantem i zrób coś ze swoim życiem!
Osobiście polecam przejść na zdrowy styl życia.
Ale wszystko zależy od Was.
Super wpis :* oby tak dalej :*
OdpowiedzUsuńJa rowniez jestem za zdrowym trybem zycia!
Pozdrawiam.
Warto jest się zmieniać i iść za ciosem! <3
OdpowiedzUsuńhttp://lone-gunmens.blogspot.com
Genialny post! Ja często to zmieniam,ale często niepostrzeżenie po jakimś czasie wkrada mi się rutyna... Skubana się do mnie przywiązała :D
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ!
yolooliwkaa.blogspot.com